Pędzący świat, natłok obowiązków, nadmierny stres i piętrzące się problemy to jedne z kilku przyczyn depresji. Stała się ona w na przestrzeni kilkudziesięciu lat chorobą cywilizacyjną, niestety nadal w niektórych kręgach ukrywaną i postrzeganą jako wstydliwą. Bardzo często towarzyszy jej samotność pogłębiająca stan przygnębienia i beznadziejności. Nie rzadko dotyka osoby na wysokich stanowiskach, jednak tak naprawdę jest w stanie dosięgnąć każdego. Uważana za fanaberie i popularne doły wyniszcza chorego sprawiając, że jego świat całkowicie pogrąża się w ciemności. Nieleczona przechodzi kolejne fazy i może doprowadzić nie tylko do myśli samobójczych, ale do faktycznego targnięcia się na życie. Dotyka kobiety w okresie okołoporodowym, które przeżywają stres związany ze znalezieniem się w nowej sytuacji, co jednocześnie nie oznacza, że zapadają na nią wyłącznie mamy, które po raz pierwszy urodziły dziecko. Obserwacja najbliższego otoczenia i podejmowanie reakcji sprawia, że możliwa jest pomoc. Terapia odbywa się w gabinecie psychologa, chociaż dość często przenosi się również na pomoc ze strony psychiatry. I ta druga wizja jest dość często przyczyną ukrywania problemu bądź w ogóle nie dostrzegania go przez otoczenie. Warto uświadomić sobie, że depresja jest taką samą chorobą jak każda inna i nie powinno to mieć wstydliwego oblicza. Bliscy muszą wykazać się czułością oraz czujnością, tolerancją i wsparciem. Zrozumienie, że dla osoby cierpiącej wszystko wygląda beznadziejnie, a poczucie osamotnienia przytłacza umożliwia efektywne niesienie wsparcia.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Leave a Reply