Szkarlatyna, inaczej płonica, to jedna z częstszych chorób zakaźnych wieku dziecięco. Należy jednak podkreślić, że nie chorują na nią tylko i wyłącznie dzieci. Jest ona wywoływana paciorkowcem typu A. Zarazić szkarlatyną się jest stosunkowo łatwo. Rozprzestrzenia się ona bowiem głównie droga kropelkową. Do zakażenia może jednak dojść również poprzez kontakt z rzeczami osoby chorej. Szkarlatyna jest jedną z chorób, której przechowanie nie daje nam stałej odporności. O ile więc w przypadku ospy możemy być pewni, że po raz drugi raczej nie zachorujemy, to w przypadku szkarlatyny pewności takiej raczej mieć nie możemy. Jeśli jednak dziecko zachorowało na szkarlatynę po raz drugi w bardzo krótkim okresie czasu to powinniśmy się zastanowić czy wszystko zrobiliśmy tak jak trzeba. Kiedy dziecko zakończy już chorobę konieczne jest wypranie w wysokiej temperaturze pościeli, ręczników i ubrań chorego. Warto także dokładnie umyć zabawki i wszelkie inne przedmioty, z którym, chory miał kontakt. Wina jednak wcale nie musi leżeć po stronie niewłaściwej higieny. Winien może być bowiem także źle dobrany antybiotyk lub też fakt, ze ktoś z bliskiej rodziny jest nosicielem paciorkowca. Paciorkowiec ten bytuje w jego gardle. Z tego powodu jeśli sytuacja taka się powtarza warto aby domownicy wykonali wymaz z gardła na obecność paciorkowca i w razie konieczności przeleczyli się. Pozwoli to uniknąć kolejnych zakażeń.
Przechorowanie szkarlatyny nie daje odporności
