Nie taki zły

Nie taki zły

O stresie można powiedzieć wiele złego. Zmniejsza odporność organizmu, pogarsza jakość życia, a ten długotrwały przyczynia się do wielu schorzeń i chorób. Jednak stres to nie tylko tak zwane samo zło. Wbrew pozorom ma on także swoje plusy, wśród których na pierwszy plan wysuwa się zwiększenie szans na przetrwanie. W przeszłości stres pomagał ludziom w sytuacji zagrożenia chociażby ze strony dzikich zwierząt. Pod wpływem wydzielanych hormonów człowiek staje się przede wszystkich bardziej odporny na ból czy utratę sił. Zwiększa się także jego czujność i spostrzegawczość. Obecnie także właśnie stresowi ludzie zawdzięczają często zdrowie, a nawet życie. W wielu ekstremalnych sytuacjach organizm potrafi bowiem bardzo się zmobilizować i zwiększyć swoją wydajność. Zasadnicza różnica pomiędzy dwoma rodzajami stresu polega na okresie działania. Ten wyniszczający trwa z reguły długo, poza tym odbierany jest jako wyczerpujący i zwiększający utratę energii. Pozytywny stres pojawia się na krótko i pomaga zmobilizować się do pokonania przeszkody, jaka stanęła na drodze. Co ciekawe, ten rodzaj stresu nie jest przez człowieka go odczuwającego odbierany jako coś złego. Wręcz przeciwnie, odczuwa się go jako dosyć przyjemne pobudzenie. Mówiąc o stresie nie można zatem jednoznacznie oceniać jego wpływu na życie. Może bowiem tak pomagać, jak i przeszkadzać. Ważne pozostaje natomiast jego regularne odreagowywanie.