To co dla dorosłej osoby wydaje się jedynie dolegliwością utrudniającą na chwilę normalne funkcjonowanie, dla niemowlaka jest poważnym stanem chorobowym. Dokładnie tak jest w przypadku kataru. Maluszek nie ma właściwie silnej odporności organizmu, to też chłonie jak gąbka wszelkie zarazki. Przebywanie z nim w towarzystwie osób kichających jest tym samym narażeniem go na zachorowanie. Niemowlę odporność nabywa przez ponad rok, a pierwsze przeciwciała odbiera od matki. Gdy pomimo starań naszego malucha dopadnie katar w żadnym razie nie lekceważmy tego stanu. U małych dzieci z byle kataru może w piorunująco szybkim czasie rozwinąć się zapalenie ucha, oskrzeli a nawet płuc. Za każdym razem konieczna jest wizyta u pediatry. Co na katar? Zazwyczaj stosuje się łagodne krople antybakteryjne i odtykające. Jako, że dzidziuś nie jest w stanie wydmuchać uporczywej zawartości konieczne jest częste czyszczenie noska. Oprócz tego pomagają domowe sposoby takie jak maść majerankowa nałożona w minimalnej ilości pod nozdrza. Maści nigdy nie wsuwamy do noska! Przy ostrym nieżycie nosa stosuje się inhalacje. Te zawsze dobiera lekarz, według uznania i potrzeby. Niemowlakowi ta sytuacja szczególnie może się nie spodobać, jednak regularne inhalowanie pozwala na odetkanie zatkanych przewodów, a tym samym przez dłuższy czas będzie możliwe swobodne oddychanie. Pamiętajmy, że maluszek początkowo nie potrafi oddychać buzią, dlatego zatkany nosek będzie powodem frustracji i potężnego wysiłku.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Leave a Reply